Dziś 21 poranek z praktyką zaczerpniętą z książki Hala Elrod’a „Fenomen Poranka”, czas na małe podsumowanie dotychczasowych spostrzeżeń.
Praktyka zakłada wstawanie wcześniej, by wprowadzić w życie kilka użytecznych i przynoszących korzyści czynności. Są to:
- spokój – medytacja, modlitwa lub praktyka wdzięczności (w moim przypadku połączona z praktyką oddychania metodą Wim’a Hof’a – 5 rund)
- afirmacje – pozytywne deklaracje, co do własnego życia
- wizualizacja – wyobrażanie sobie pożądanego stanu w dowolnej kwestii (dom, rodzina, finanse itd.)
- czytanie – książki wnoszące wartość (na początek był to wspomniany „Fenomen Poranka” następnie przyszła kolej na inne pozycje)
- pisanie – planowanie lub zapisywanie przemyśleń
- ćwiczenia – pozwalające przyspieszyć pracę serca i pobudzające organizm do sprawnego działania (pompki, podciągnięcia, rozciąganie, stanie na głowie lub rękach)
Przed rozpoczęciem praktyki, miałem problem z motywowaniem się do wcześniejszego wstawania, co skutkowało natychmiastowym rzucaniem się w wir wydarzeń, zaraz po przebudzeniu. Od momentu rozpoczęcia praktyki, problem ten przestał istnieć. Z łatwością wstaje, po tym jak budzi mnie budzik.
Po przebudzeniu wdrożyłem kilka polecanych, prostych czynności pomagających się wybudzić:
- wyjście z sypialni – praktykować lepiej z dala od łóżka
- szklankę wody – nawodnienie organizmu po przespanej nocy
- mycie zębów – świeżość w ustach pomaga się rozbudzić
Cała praktyka zajmuje mi około 45 minut. Zaczynałem wstając o 6, teraz rozważam przesunięcie budzika na 5. Automatycznie wymusza to na mnie wcześniejsze położenie się do łóżka, by zapewnić sobie 7-8 godzin regenerującego snu.
Po okresie trzech tygodni moje wrażenia są DOSKONAŁE.
Pierwsza godzina dnia, rzeczywiście determinuje dalszą jego część, przez co zauważam w swoim przypadku poprawę w co najmniej kilku aspektach, jak:
- zwiększony poziom energii w ciągu dnia
- lepsza koncentracja i motywacja do pracy
- zachowanie spokoju w trudnych i stresujących sytuacjach
- zwiększenie poziomu satysfakcji na zakończenie dnia
Ugruntowanie praktyki, zakłada kontynuowanie jej przez 30 dni, co zamierzam zrobić, by następnie wykorzystywać ją w modyfikowanej na moje potrzeby formie.
Zakładam, że pewien rodzaj praktyki uwzględniający wymienione wyżej elementy stanie się częścią mojego dnia, do końca życia.
Spróbuj sam! Kup książkę lub po prostu zacznij, by przekonać się na własnej skórze. Polecam!