Jeśli mierzysz siłę liczbami (jak ciężar możesz podnieść), przez większość czasu będziesz czuł się słaby.
Siła to postawa życiowa.
Pavel Tsatsouline
Siła: zdolność do pokonania przeszkody.
Ty wybierasz przeszkodę albo ona wybiera ciebie.
Pokonać przeszkodę. To jest siła.
Czy osoba, która może pokonać raka, nie jest silna, ponieważ nie może podnieść martwym ciągiem dwukrotności masy ciała? Albo samotny rodzic wykonujący dwie prace przez całą dobę, aby utrzymać siebie i swoje dziecko? Opór to nie tylko liczby…
Mamy szczęście, że możemy trenować z ciężarami i mierzyć swoje postępy czymś, z poza codziennego życia. Każde wyzwanie, które pokonuję na siłowni, jest jedynie metaforą celów/przeszkód, które chcę osiągnąć w świecie zewnętrznym.
Dla niektórych przetrwanie kolejnego dnia wymaga wielkiej siły.
Jak stajesz się silny? Znajdź coś, co sprawia, że czujesz się słaby. Następnie opanuj to.
Może to być walka z nałogiem, który cię zabija lub rujnuje twoje życie. Dla osoby po wypadku, będzie to ponowna nauka chodzenia lub dotyknięcie palców u nóg, po raz pierwszy od lat. Znajdź, co musisz zrobić, pomimo tego, jak jest to trudne. Miej cierpliwość, koncentracje, zaangażowanie i dyscyplinę.
Rób to przez lata. Wszystko, co ma sens, wymaga czasu. Rób to, aż to, co wydawało się niemożliwe, stanie się rzeczywistością. Wtedy życie rzuci ci nowe wyzwanie.
Powtórz.
John Grimek wspomniał kiedyś o smutnym stanie osoby, której siła miała zastosowanie tylko na siłowni. Stwierdził, że ktoś silny na siłowni, ale słaby poza nią (w relacjach osobistych, charakterze, moralności, duchowości) był ogólnie słaby.
Siła nie jest liczbą na ścianie siłowni. To wybór stylu życia. To podróż do osobistego rozwoju, która przekracza granice nieprzejrzystych standardów.